piątek, 21 października 2011
środa, 19 października 2011
wtorek, 18 października 2011
Uwaga! Konkurs! ;)
Ponieważ blog mam bardzo mało obserwatorów, to dla Was moi kochani powstanowiłam zorganizować mały "event" na powitanie. Już tłumaczę o co chodzi, należy zwerbować jak najwięcej nowych Czytelników bloga. Jeżeli ktoś z Was kogoś zaprosi/zachęci czy tym podobne do obserwowania bloga, niech ta ZAPROSZONA przez was osoba napisze w tym poście Twój nick pod jakim TY obserwujesz.
Czyli jeśli jesteś osobą X, a osoba zaproszona Y. To ta zaproszona "Y" pisze pod TYM postem w komentarzu, że została przez ciebie "X" zaproszona.
Takie masło maślane, ale wybaczcie, lepiej nie potrafię ;)
Nagrody będą przyznawane co miesiąc (począwszy od dnia dzisiejszego). Wygrywa osoba, która zwerbowała najwięcej obserwatorów w danym miesiącu i... jeden obserwator, który zostanie wybrany losowo. :D
Nagrody?
Tylko rzeczowe, wszystkie nowe i jeszcze w folijkach etc.
Zdjęcia:






Wszystko jest NOWE - biżuteria została kupiona nad morzem, dokładniej na deptaku (sama mieszkam w Gdańsku - więc chyba rozumiecie :D)
Wszystkie koszty wysyłki pokrywam ja. Skontaktuje się z zwycięzcą od dnia dzisiejszego za miesiąc czyli 18.11.1011r.
Powodzenia ;)
Czyli jeśli jesteś osobą X, a osoba zaproszona Y. To ta zaproszona "Y" pisze pod TYM postem w komentarzu, że została przez ciebie "X" zaproszona.
Takie masło maślane, ale wybaczcie, lepiej nie potrafię ;)
Nagrody będą przyznawane co miesiąc (począwszy od dnia dzisiejszego). Wygrywa osoba, która zwerbowała najwięcej obserwatorów w danym miesiącu i... jeden obserwator, który zostanie wybrany losowo. :D
Nagrody?
Tylko rzeczowe, wszystkie nowe i jeszcze w folijkach etc.
Zdjęcia:
Wszystko jest NOWE - biżuteria została kupiona nad morzem, dokładniej na deptaku (sama mieszkam w Gdańsku - więc chyba rozumiecie :D)
Wszystkie koszty wysyłki pokrywam ja. Skontaktuje się z zwycięzcą od dnia dzisiejszego za miesiąc czyli 18.11.1011r.
Powodzenia ;)
niedziela, 16 października 2011
Nivea - Peeling, Maska, Żel
Kupiłam sobie żel do buzi firmy NIVEA, z cyklu "All-in-1". Miałam go już wcześniej, ale nigdy nie używam dwóch takich samych maseczek z rzędu, aby skóra się nie przyzwyczaiła. Tubkę zakupiłam w Rossman'ie za około 10 zł. Już wcześniej byłam z niej bardzo zadowolona i teraz nic się nie zmieniło. Mam słabośc do peelingów, więc chyba sami rozumiecie?
Żel skuteczny i warty polecenia, daje 7/10.

Tym razem to nie moje zdjęcie, gdyż aparat mi strajkuje ;/
M.
Żel skuteczny i warty polecenia, daje 7/10.

Tym razem to nie moje zdjęcie, gdyż aparat mi strajkuje ;/
M.
sobota, 15 października 2011
Spa Shampoo
piątek, 14 października 2011
Farmona - olejek do kąpieli
Na początku września kupiła fantastyczny olejek do kąpieli firmy Farmona z cyklu: Fresh&Beauty, o zapachu magnolii i róży. Posiada bardzo intensywny zapach i świetnie się pieni, plus nie wysusza skóry, za co ma u mnie ogromnego plusa. ;) Ogólnie rzecz biorą jestem z niego zadowolona i bez wyrzutów sumienia mogę dać mu 7/10.
Koszt - około 9 zł.
Zdjęcia:

M.
Koszt - około 9 zł.
Zdjęcia:
M.
czwartek, 13 października 2011
Hand&Body - Cream
Przed wakacjami dokonałam zakupu Hand&Body Cream - Milk&Honey marki Oriflame.
Krem ma przeciętny zapach - plusem jest to, ze nie odrzuca. ;) Fajnie nawilża skórę, używałam go przez cały lipiec, przechodził z rąk do rąk (znajome były zadowolone z jego działania). Ostatecznie zostałam z niczym i musiałam kupić nowe pudełeczko.
Ogólnie krem na poziomie przeciętnym, daję 5/10. ;)
Cena - około 37 zł.


M.
Krem ma przeciętny zapach - plusem jest to, ze nie odrzuca. ;) Fajnie nawilża skórę, używałam go przez cały lipiec, przechodził z rąk do rąk (znajome były zadowolone z jego działania). Ostatecznie zostałam z niczym i musiałam kupić nowe pudełeczko.
Ogólnie krem na poziomie przeciętnym, daję 5/10. ;)
Cena - około 37 zł.
M.
środa, 12 października 2011
Bodymilk
Pod koniec sierpnia kupiłam sobie balsam do ciała w Rossamn'ie Bodymilk, firmy : Wellness Beauty by Sandro Lorenzo Wersja - Harmony (Kwiat Pasji i brzoskwinia). Wybrałam ze względu na fantastycznie intensywny zapach. Nigdy czegoś takiego jeszcze nie wąchałam, to też się skusiłam i... nie rozstaje się z nim na dłużej. To już moje drugie opakowanie - a używał codziennie, nawet kilka razu dziennie (na ręce i wieczorem po kąpieli do spania). Gdy rano wstaje jeszcze czuję cudowny zapach. Mleczko zapobiega wysuszaniu się skóry - co mi baaardzo odpowiada.
Minusów - brak, no chyba, że weźmiemy pod uwagę fakt, że najprawdopodobniej uzależnia :D
Cena? Banalna - około 5 zł. (:
Ocena 9/10


M.
Minusów - brak, no chyba, że weźmiemy pod uwagę fakt, że najprawdopodobniej uzależnia :D
Cena? Banalna - około 5 zł. (:
Ocena 9/10
M.
wtorek, 11 października 2011
Schwarzkopf - Taft
Jakieś dwa tygodnie temu kupiłam sobie lakier do włosów Schwarzkopf - Taft O poziomie "Mega Strong" - czyli 5.
"Megamocne utrwalenie i kaszmirowa miękkość szczególnie dla suchych i zniszczonych włosów".
Moje włosy nie są specjalnie zniszczone, ale mimo wszystko zakupiłam takowy z czystej ciekawości.
Przyznam szczerze, że jestem z niego bardzo zadowolona. Nie skleja włosów, nie jest widoczny i w dodatku, wystarczy przeciągnąć szczotką, a ten "znika". No i oczywiście długo trzyma.
Minusów - brak :)
Cena - około 13 zł
Otrzymuję 8/10 jak najbardziej zasłużone. (:


M.
"Megamocne utrwalenie i kaszmirowa miękkość szczególnie dla suchych i zniszczonych włosów".
Moje włosy nie są specjalnie zniszczone, ale mimo wszystko zakupiłam takowy z czystej ciekawości.
Przyznam szczerze, że jestem z niego bardzo zadowolona. Nie skleja włosów, nie jest widoczny i w dodatku, wystarczy przeciągnąć szczotką, a ten "znika". No i oczywiście długo trzyma.
Minusów - brak :)
Cena - około 13 zł
Otrzymuję 8/10 jak najbardziej zasłużone. (:
M.
poniedziałek, 10 października 2011
Loteria
Jeśli blog osiągnie liczbę 100 obserwatorów lub więcej, wylosuję jedną osobę, która wygra 50sd!
Jeśli już jesteś obserwatorem bloga, wpisz się pod tym postem w komentarzu (losuję tylko z osób, które wpisały się w komentarzach!!!)
Do dzieła!
Konkurs trwa do 20.10.11 :D
Pozdrawiam
Jeśli już jesteś obserwatorem bloga, wpisz się pod tym postem w komentarzu (losuję tylko z osób, które wpisały się w komentarzach!!!)
Do dzieła!
Konkurs trwa do 20.10.11 :D
Pozdrawiam
Wróciłam.
Wróciłam z nowościami. Mam nadzieje, że teraz będę już pisać choć jednego posta dziennie.
Ostatnio kupiłam śliczne buty, w sklepie PARADA. Jest ona raczej mało znanym butikiem, który znajduje się w Gdańsku (nawet nie wiem czy ma gdzie indziej jakiekolwiek oddziały).
Oto moje zdobycze:



Zapłaciłam za nie zaledwie około 60 zł. Cena jest zdumiewająca, ale zobaczymy jak długo w nich pochodzę. Ogólnie mam taką tendencje (a raczej moje stopy :D), że praktycznie każde obuwie mnie obciera. Te po czterech godzinach pobytu w Galerii nie zrobiły mi nic, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem.
Ostatnio kupiłam śliczne buty, w sklepie PARADA. Jest ona raczej mało znanym butikiem, który znajduje się w Gdańsku (nawet nie wiem czy ma gdzie indziej jakiekolwiek oddziały).
Oto moje zdobycze:
Zapłaciłam za nie zaledwie około 60 zł. Cena jest zdumiewająca, ale zobaczymy jak długo w nich pochodzę. Ogólnie mam taką tendencje (a raczej moje stopy :D), że praktycznie każde obuwie mnie obciera. Te po czterech godzinach pobytu w Galerii nie zrobiły mi nic, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem.
niedziela, 2 października 2011
Rajstopy w sprayu
Tym razem z cyklu Słów Kilka o rajstopy w sprayu.
Tak, tak - dobrze przeczytaliście. Mowa o rajstopach w sprayu!
Wyglądają one mniej więcej tak:

Jeżeli na naszych noga występu jakiekolwiek niedoskonałości. Np. zadrapania badź inne mankamenty, można spróbować.
Można kupić je na allegro, za około 50 zł (zależy od sprzedawcy i jakości). Osobiście jeszcze nigdy ich nie używałam, ale jestem bardzo na nie napalona i muszę spróbować :D. Może nie nadają się na tzw. "szybkie akcie", które w moim wykonaniu są "cholernie szybkie akcie". To znaczy, ze mam 2 minuty do wyjścia i zawsze się... nie wyrabiam :D
Rajstopy takie działają niczym fluid mocno stapiający się ze skórą. Po aplikacji trzeba odczekać ok 30sek - 1min i pozwolić im wyschnąć, aby nie zrobiły się smugi i nie zabrudziły ubrań.
Usuwa się je za pomocą mydła (peeling jak najbardziej wskazany :D).
Co o tym sądzicie?
Naturalnie jest jeszcze jedna opcja, o wiele szybsza i tańsza. To znaczy... fluid. Zastąpi je, szybko się go aplikuje i nie brudzi wszystkiego w okół. No i można wybrać jeden z tańszych, przeznaczony "jedynie do nóg".
/*Artykuł z bloga My-Stardolle, za pozwoleniem Lupin_Tonks*/
Tak, tak - dobrze przeczytaliście. Mowa o rajstopach w sprayu!
Wyglądają one mniej więcej tak:

Jeżeli na naszych noga występu jakiekolwiek niedoskonałości. Np. zadrapania badź inne mankamenty, można spróbować.
Można kupić je na allegro, za około 50 zł (zależy od sprzedawcy i jakości). Osobiście jeszcze nigdy ich nie używałam, ale jestem bardzo na nie napalona i muszę spróbować :D. Może nie nadają się na tzw. "szybkie akcie", które w moim wykonaniu są "cholernie szybkie akcie". To znaczy, ze mam 2 minuty do wyjścia i zawsze się... nie wyrabiam :D
Rajstopy takie działają niczym fluid mocno stapiający się ze skórą. Po aplikacji trzeba odczekać ok 30sek - 1min i pozwolić im wyschnąć, aby nie zrobiły się smugi i nie zabrudziły ubrań.
Usuwa się je za pomocą mydła (peeling jak najbardziej wskazany :D).
Co o tym sądzicie?
Naturalnie jest jeszcze jedna opcja, o wiele szybsza i tańsza. To znaczy... fluid. Zastąpi je, szybko się go aplikuje i nie brudzi wszystkiego w okół. No i można wybrać jeden z tańszych, przeznaczony "jedynie do nóg".
/*Artykuł z bloga My-Stardolle, za pozwoleniem Lupin_Tonks*/
Subskrybuj:
Posty (Atom)